Święta Wilekanocne tuż tuż... mam dla Was z tej okazji niespodziankę!
W marcu jak w garncu... W sobotę piękna, słoneczna pogoda i wiosenne temperatury, a dziś za oknem pruszy śnieg. Nie pozostaje mi nic innego jak ogrzać się dzisia, nie promieniami słońca, a pysznym i prostym kremem z pomidorów.
Sytuacja zmusiła nas do spędzania dużej ilości czasu w domu. Jeśli nie znajdziemy sobie odpowiednich zajęć z nudów możemy zacząć sięgać po sklepowe slodycze. Nie dajmy się, najlepszym sposobem aby temu zapobiec jest nie robienie zapasów słodyczowych. Ale co jeśli zachce nam się czegoś słodkiego? Mam pewną propozycję :)
Święto zakochanych już tuż tuż <3
Jednym sposóbem żeby trafić do serca partnera jest droga przez... żółądek ;)
Jeśli nie masz jeszcze pomysłu na romantyczną kolację, wychodzę do Ciebie z bardzo prostym, ale jakże niezawodnym daniem - makaron z krewetkami <3
Słyszeliśćie kiedyś o cieście z mikrofalówki? To błyskawiczny deser, który można przygotować w 5 minut!
Na diecie redukcyjnej najczęściej brakuje nam słodkich smaków. Czy kiedy decydujemy się zgubić zbędne kilogramy musimy całkowicie rezygnować z takiej przyjemności? Nie koniecznie! Taki posiłek trzeba po prostu dobrze wkomponować w swój jadłospis i pamiętać żeby nie przekraczać ustalonej liczby kilokalorii na dzień.
W czwartek, 24 października spędziłam przemiłe popołudnie w Publicznej Bibliotece Miejskiej. Co prawda nie czytałam książek w czytelni, ale za to dzieliłam się swoją wiedzą z dziedziny odżywnia :)
W upalne dni takie jak dziś zazwyczaj nie chce się przyrządzać posiłków na gorąco. Na szczęście pożywny obiad może być też daniem na zimno :) U mnie standardowo jest to chłodnik z botwiny, palce lizać!
Ja użyłam kefiru, ale jesli ktoś nie przepada, sprawdzi się tutaj również np. zsiadłe mleko czy gęsty jogurt naturalny (Tu warto zwrocić uwagę na skład - im ...
