magister Katarzyna Adamkowska

Opinie pacjentów

Podjęliśmy decyzję, że zgłaszamy się do dietetyka zaraz po świętach Bożego Narodzenia. Jesteśmy na diecie od Pani Katarzyny już prawie 3 miesiące i jest naprawdę dobrze. Wyniki badań się poprawiły (zwłaszcza u Piotra, bo to był nasz główny powód zmiany jakości żywienia) no i są też efekty wizualne. Jak tak dalej pójdzie to do lata wszystkie plaże będą nasze! Dziękujemy Pani Kasiu i polecamy!

Aga&Piotrek

Poznaj inną historię

Dobrze dopasowana dieta to droga do sukcesu!

Pani Agnieszka zgłosiła się do mnie pół roku temu. Na początku nie była przekonana, że może jej się udać. Obawiała się, że potrafi oprzeć się słodyczom, a "bycie na diecie" nie jest dla niej. Teraz mogę śmiało przyznać, że Pani Agnieszka się myliła :) Nasze regularne spotkania i rozmowy sprawiły, że w diecie pojawiały się posiłki idealnie dopasowane do stylu pracy oraz możliwości czasowych Pani Agnieszki, a jak sama mówi, znalazły się tam nawet słodkości i już sam proces nie był wcale taki straszny :)Bardzo cieszę się, że mogłam pomóc w tej przemianie i bardzo dziękuję za zaufanie :)Poniżej przeczytacie co sama Pani Agnieszka pisze na temat naszej współpracy. 

czytaj więcej

Postawiłam na zdrowie i nie żałuję

  • Violetta
  • 22 kg w pół roku
  • Kobieta

Zaczęły boleć mnie kolana. Wejście na 2 piętro było nie lada wyzawniem. Zrobione wyniki krwi pokazywały znacznie podwyższony poziom cholesterolu i trójglicerydów, a waga dobiła już do 100kg... strach o zdrowie pokierował mnie do gabinetu Pani Kasi.

Moja pierwsza wizyta w gabinecie u Pani Katarzyny miała miejsce we wrześniu 2019 roku. Bardzo się stersowałam przed tym spotkaniem, ale niepotrzebnie. Pani dietetyk okazała się bardzo miłą, ciepłą i sympatyczną osobą. Po tygodniu otrzymałam swój jadłospis i miałam zacząć działać.

W PIERWSZEJ CHWILI ODEZWAŁO SIĘ LENISTWO

Kiedyś jadłam ciągle "coś na szybko", to, co było pod ręką. Po odebraniu jadłospisu uznałam, że 5 posiłków w ciągu dnia to za dużo zachodu, tym bardziej, że przygotowywałam posiłki również dla rodziny. W głowie odezwała się myśl "nie odchudzam się". Jednak drugiego dnia podjęłam wyzwanie i wytrzymałam tydzień na diecie od Pani Kasi. Weszłam na wagę i zobaczyłam - 2kg. Uznałam, że to działa i moja motywacja bardzo wzrosła.

TRZEBA BYĆ CIERPLIWYM

Mijały tygodnie. Moje samopoczucie znacznie się poprawiło, a kilogramy ciągle spadały w dół. Wszystkie posiłki bardzo mi smakowały, a ich przygotowywanie weszło w nawyk. Wejście po schodach też nie jest już żadnym poroblemem.

POSTAWIŁAM NA ZDROWIE I NIE ŻAŁUJĘ

W tej chwili czuję się bardzo dobrze. Pełna werwy do życia. Patrząc na swoje zdjęcia z przeszłości nie mogę zrozumieć jak mogłam się tak zaniedbać. Na szczęście nie poddałam się i pozbyłam się 22 kilogramów.

 

Wypowiedź dzietetyka prowadzącego, Pani Katarzyny Duda z Poradni DOBRY DIETETYK w Ostródzie:

Jestem bardzo dumna z Pani Violetty. Mimo początkowego zawachania, nie poddała się. W ciągu pół roku udało jej się pozbyć 22 nadprogramowcyh kilogramów. Pragnę zaznaczyć, że Pani Violetta pracuje na 3 zmiany, a mimo to znalazła determinację, żeby trzymać się ustalonych zaleceń i jadłospisu. Dzięki temu może teraz cieszyć się lepszym zdrowiem i kondycją. Zmiana nawyków żywieniowych to bardzo dobra decyzja.

A my z Panią Violettą nie kończymy jeszcze współpracy. Mamy cel i do niego dążymy, ale na tym przykładzie wspólnie pokazujemy, że można :) Każdy moment jest dobry, żeby zacząć walczyć o swoje zdrowie. Najważniejsze to widzieć jasny cel.

POKAŻ