magister Katarzyna Adamkowska

Opinie pacjentów

Jestem dopiero po pierwszej wizycie u Pani Kasi, a już czuję się ogromnie zaopiekowana. Na spotkaniu został przeprowadzony ze mną dokładny wywiad. Panią Kasię interesowało nie tylko to co jem, ale także stan moich jelit, choroby, nietolerancje, a także dokładnie przeanalizowała wyniki badań i zasugerowała co jeszcze warto wykonać, na podstawie moich objawów. Czuję, że w końcu trafiłam na odpowiednią osobę i wierzę, że teraz zrobię wszystko tak jak należy :) Polecam każdemu!

Iwona

Poznaj inną historię

Postawiłam na zdrowie i nie żałuję

Zaczęły boleć mnie kolana. Wejście na 2 piętro było nie lada wyzawniem. Zrobione wyniki krwi pokazywały znacznie podwyższony poziom cholesterolu i trójglicerydów, a waga dobiła już do 100kg... strach o zdrowie pokierował mnie do gabinetu Pani Kasi.

czytaj więcej

Dobrze dopasowana dieta to droga do sukcesu!

  • Agnieszka
  • 11,4 kg w pół roku
  • Kobieta

Pani Agnieszka zgłosiła się do mnie pół roku temu. Na początku nie była przekonana, że może jej się udać. Obawiała się, że potrafi oprzeć się słodyczom, a "bycie na diecie" nie jest dla niej. Teraz mogę śmiało przyznać, że Pani Agnieszka się myliła :) Nasze regularne spotkania i rozmowy sprawiły, że w diecie pojawiały się posiłki idealnie dopasowane do stylu pracy oraz możliwości czasowych Pani Agnieszki, a jak sama mówi, znalazły się tam nawet słodkości i już sam proces nie był wcale taki straszny :)

Bardzo cieszę się, że mogłam pomóc w tej przemianie i bardzo dziękuję za zaufanie :)

Poniżej przeczytacie co sama Pani Agnieszka pisze na temat naszej współpracy. 

Swoją przygodę z  odchudzaniem przy pomocy Pani Kasi zaczęłam przypadkowo. Usłyszałam o Pani Kasi od koleżanek w pracy, które bardzo pozytywnie wypowiadały się o całym procesie swojego odchudzania. Pomyślałam wtedy, że i ja spróbuję. Zadbam i zawalczę o siebie. Od zawsze miałam niską samoocenę i kompleksy, a dodatkowo od dłuższego czasu czułam się ciągle zmęczona i śpiąca. Nigdy nie należałam do bardzo szczupłych osób, ale z roku na rok kilogramów przybywało. W końcu pomyślałam DOŚĆ, trzeba zacząć działać a nie tylko mówić jak jest mi z tym źle.

Moja początkowa waga wynosiła 73,4 kg, obecnie ważę 62 kg i mam nadzieję że jeszcze uda mi się troszkę zrzucić, a potem chcę pracować nad utrzymaniem swojej masy ciała.

Początki i cały proces przemiany w odżywianiu nie był  łatwy, miałam ochotę na słodycze i myślałam, że nie da się tego przezwyciężyć. Muszę jednak przyznać, że posiłki zaplanowane przez Panią Kasię są bardzo sycące, przy tym bardzo dobre, a przygotowanie ich nie zajmuje aż tak dużo czasu jakby się mogło wydawać. Myślę, że przepisy, które poznałam zostaną w moim menu na zawsze, a niektóre  produkty to już odruchowo wędrują najpierw do mojego koszyka w sklepie, a następnie na mój talerz. Zwracam teraz uwagę na to co jem i czy to jest zdrowe dla mojego organizmu. Dodam jeszcze, że jestem łasuchem i lubię słodycze więc nie wiedziałam czy „bycie na diecie" jest dla mnie, bo przecież słodycze raczej są zakazane. Nic bardziej mylnego. W mojej diecie znalazły się posiłki na słodko, gofry, a nawet batony! Okazało się, że Pani Kasia potrafi tak świetnie dopasować dietę do danej osoby, godziny posiłków, liczbę potrzebnych kalorii i wszystkich wartości odżywczych, których organizm potrzebuje, że naprawdę wielki szacunek i podziękowania z mojej strony dla Pani Kasi. Nasza współpraca była bardzo przyjemna, a gdy miałam pytania lub czegoś nie wiedziałam to Pani Kasia była pod telefonem, zawsze odpisała i doradziła. Obecnie jestem silniejszą osobą i mam wyższą samoocenę, a co najważniejsze czuję się dużo lepiej, mam więcej energii i jestem zdecydowanie bardziej aktywna.

Pozdrawiam i walczę dalej. Dziękuję. 

POKAŻ